< powrót do listy

Magnum Pleasure Store

Jeżeli myślicie, że każda próba ‘dogodzenia wszystkim’ zakończy się niepowodzeniem - jesteście w błędzie. Poniżej przedstawiamy kilka dowodów na to, że nie tylko można wszystkim dogodzić, ale że można to robić codziennie. Z sukcesem. (#truestory)

galeria projektu

Po Nowym Yorku, Rzymie, Berlinie i Paryżu przyszedł czas na Warszawę - Unilever otworzył w Złotych Tarasach pierwszy w Polsce Magnum Pleasure Store, czyli lodziarnię, w której można zaprojektować swoje własne Magnum. Zasady są takie, jak najlepsze pomysły - proste. Wybierasz ulubioną polewę spośród czekolad: mlecznej, białej i deserowej. Potem już ‘tylko’ trzy dodatki spośród takich, jak prażone migdały, kokos, orzechy, maliny, pistacje…itd.. Trzeba przyznać, że na dwa etapy, ten może wydać się najbardziej problematyczny, bo każdy z dodatków prezentuje się co najmniej apetycznie i niewymownie kusząco. Warto się jednak wysilić, bo efekt jest powalający.

Jako autorzy sesji zdjęciowej mieliśmy przyjemność (to słowo odgrywa kluczową rolę procesie definiowania większości elementów tej kampanii i jeszcze nie raz przewinie się w kolejnych zdaniach. Innymi słowy, Czytelniku, nie traktuj go jako powtórzenia. To absolutnie celowy zabieg) kompilowania niemal wszystkich dodatków na wszystkie sposoby. I tak, jak niełatwo jest wybrać dodatki we wspomnianym drugim etapie projektowania swojego Magnum, tak mieliśmy ogromy problem z selekcją zdjęć tych już gotowych, lodowych majstersztyków. Każde wyszło dobrze - apetycznie i sexy. Serio.

Oficjalne otwarcie miało miejsce kilka dni po tym nieoficjalnym. Wiemy, bo jesteśmy autorami zaproszeń. Popularność eventu przeszła najśmielsze oczekiwania - cokolwiek nie tylko ze względu na nasze urokliwe blankiety. Nasz post na Facebooku stał się agregatorem zaproszeń - poziom zaangażowania pod prostą grafiką okraszoną jedynie nazwą punktu (!) kilkukrotnie przerósł nasze prognozy. Użytkownicy nie tylko tylko udostępniali i komentowali wpis - oznaczali się w komentarzach i umawiali na wizytę w Złotych Tarasach. Na I piętrze, obok fontanny.

Znaczną część sukcesu przypisujemy kampanii display. Szumne otwarcie to jedno, a rzesza spragnionych słodkości - każdego dnia coraz tłumniej przybywających - to drugie. Dlatego z nieskrywaną satysfakcją prezentujemy efekty naszej pracy nad wizualnym aspektem kampanii - projekty graficzne dedykowane zdywersyfikowanym platformom komunikacyjnym.

Odpowiadamy m.in. za grafiki zoptymalizowane pod względem celów kampanii na Facebooku, banery w mobilnej sieci produktów Google oraz w wybranych aplikacjach mobilnych, przy czym ‘odpowiadamy za grafiki’ nie oznacza dostosowania globalnego key visuala do standardów poszczególnych formatów reklamowych. Każdy element widoczny na grafice jest naszego autorstwa - no, może poza czekoladowymi wzorkami na Magnum. Te akurat należą do tych wspaniałych i bardzo wyrozumiałych Pań za ladą, które pomagają w kreacji wymarzonego deseru. Swoją drogą,  aktywacja Unilevera i odzew po niej wskazuje na silną potrzebę indywidualizacji kupowanych produktów - uwielbiamy kreować!

Podsumowując: każde zakupy w Złotych Tarasach zaczynamy i kończymy na Magnum Pleasure Store.

I to nie tylko sugestia. To przede wszystkim wyznanie.